Ok, zacznijmy od tego, że pomijając wszelkie sekciarskie światopoglądy, Tom Cruise dobrym aktorem jest. Change my mind, I dare ya. Druga kwestia, którą należy ustalić: nie Jerry Maguire, nie żaden Ethan Hunt, nawet nie Maverick. Najbardziej ikoniczną rolą w dorobku...
Czytaj więcejJak to się robi: średniowieczni rycerze i wegańskie skóry
Historia oparta na średniowiecznym poemacie „Pan Gawen i Zielony Rycerz”, pozostająca w kręgu legend arturiańskich, znów po latach na dużym ekranie. Nie będę kłamać, całkiem niezłą mam już zajawkę na „Zielonego Rycerza”. Czemu? A cóż może być lepszego, niż dumni...
Czytaj więcejJak to się robi: Ryan Reynolds show
Ryan Reynolds, poza talentem aktorskim, którego mu nie odmawiam, ma również zapyliste poczucie humoru. I dystans do siebie. Ma również mnóstwo pomysłów, jak wykorzystać te cechy, by promować podejmowane przez siebie przedsięwzięcia. Na dobre rozwinął talent marketingowy przy okazji promowania...
Czytaj więcejJak to się robi: Marvel Cinematic Universe
Marvel Studios potrafi doskonale dwie rzeczy: robić dobre filmy i zarabiać na tym kupę kasy. Stworzyli najbardziej dochodową franczyzę w historii kina, a nie powiedzieli jeszcze przecież ostatniego słowa. Marvel Cinematic Universe (lub jak się w żargonie fanów mówi: MCU)...
Czytaj więcejJak to się robi: marketing w najlepszym wydaniu
Na nakręceniu filmu sprawa się nie kończy. Czasem nawet wydaje mi się, że dopóki ekipa siedzi zamknięta na planie filmowym, tak naprawdę najgorszą część roboty mają dopiero przed sobą. Gdy film jest gotowy, zaczyna się walka o jego sukces. Czyli...
Czytaj więcejJak to się robi: na najwyższym wieżowcu świata
Brad Bird, reżyser „Mission: Impossible – Ghost Protocol”, ma szczęście. Mógł zatrudnić o jednego kaskadera mniej, bo miał w obsadzie Toma Cruise’a. Chociaż może to wcale nie jest szczęście. Będąc na miejscu reżysera miałabym zapewne pełne portki ze strachu, że...
Czytaj więcejJak to się robi: scena w korytarzu z „Incepcji”
Ilu z nas oglądając „Incepcję” zastanawiało się, jak u licha oni nakręcili tę scenę? Musieli to przecież zrobić komputerowo, prawda…? Otóż nie. Christopher Nolan znany jest z tego, że w swoich filmach minimalizuje wykorzystanie grafiki generowanej komputerowo, za co osobiście...
Czytaj więcejJak to się robi: Legolas i mumakile
Podjęcie się przeniesienia „Władcy Pierścieni” na taśmę filmową było jak porwanie się z motyką na Słońce. Gdy teraz wspominam, że początkowo chciano zrobić jeden film, chce mi się śmiać. Dobrze, że Peter Jackson był mądry i na tak szalony pomysł...
Czytaj więcejJak to się robi: efekty wizualne w „Hereafter”
Brat podesłał mi jakiś czas temu takiego oto linka z komentarzem, cytuję, „o, w mordę”. W głowie się nie mieści, co ci filmowi magicy potrafią dziś robić…
Czytaj więcejJak to się robi: imitowanie dźwięków
Każdy ma jakieś niepełnione ambicje. Razem z moją najlepszą przyjaciółką (buźka dla Kasi :*) zwykłyśmy to nazywać „minięciem się z powołaniem”. W szalonych latach gimnazjum, kiedy połowę wakacji spędzałyśmy słuchając na fulla muzyki na potężnym stereo w pokoju Kasi, któregoś...
Czytaj więcej