Są takie momenty, kiedy bardzo się cieszę, że żyję w małej zaściankowej Polsce, do której nie dotarły (jeszcze) z pełną mocą wydumane problemy cywilizowanego świata. To jest jeden z takich momentów. „What is a woman?”. W swoim dokumentalnym filmie (dostępnym...
Czytaj więcejZ małego ekranu: „Wednesday”
Dobra, przydałoby się coś napisać. Człowiek wraca do pracy zawodowej po 4 latach „urlopu” z dzieckiem i nagle nie ma czasu pisać. Who knew? Ale cośtam się jednak ogląda przez cały ten czas, więc pora uruchomić mobilizację. Na początek ostatni...
Czytaj więcejZ małego ekranu: „Pierścienie Władzy” raz jeszcze
Zmogłam. Nie pytajcie jak, bo właściwie to sama się dziwię, że ta mieszanka skrajnej irytacji i skrajnego znudzenia mnie nie zabiła. Jedziemy, bo czasu szkoda. „Pierścieni szitu, ekhm, Władzy” ciąg dalszy. Dziś w mojej jednoosobowej loży szyderców mam dla was...
Czytaj więcejZ małego ekranu: „Pierścienie Władzy”
Przeszliśmy daleką drogę. Oto, czego było trzeba, żebym w kwestii wierności i szacunku dla materiału źródłowego zatęskniła za poziomem z ekranizacji „Hobbita”. „Pierścienie Władzy”. Żeby nie było wątpliwości – odnosić się dziś będę do pierwszych trzech odcinków, bo tyle na...
Czytaj więcejZ małego ekranu: „Fleabag”
Phoebe Waller-Bridge – twórczyni, scenarzystka, główna bohaterka. Jej poczucie humoru, błyskotliwość, sarkazm i cięty język sprawiły, że szybko stała się idolką wyzwolonych kobiet. Czemu się zresztą wcale nie dziwię. Yep, w kooooońcu obejrzałam „Fleabag”. „Fleabag” jest z wierzchu komedią, czasem...
Czytaj więcejNa melodię… z serialu „Kulawe konie”
To będzie chyba jedno z dziwniejszych wydań „Na melodię” w dziejach. Bo tu zwykle musicale, filmy o muzyce, biografie muzyków, no generalnie coś z muzyką w temacie, a teraz nagle wyjeżdżam z serialem o szpiegach. Ale OMG, ta piosenka! Muzyczny...
Czytaj więcejZ małego ekranu: „Kulawe konie”
Wiecie, ja lubię szpiegowskie klimaty. Lubię powieści szpiegowskie, lubię filmy o szpiegach, jest coś pociągającego w tym zacienionym świecie zakonspirowanych agentów, którzy gdzieś tam przemykają za kulisami, w tajemnicy toczą swoje szachowe rozgrywki i zmieniają bieg historii. Asów wywiadu w...
Czytaj więcejO tych, których imion nie wolno wymawiać
Nie śledzę procesu o zniesławienie, który Johnny Depp wytoczył swojej byłej żonie Amber Heard. Albo inaczej – nie śledzę aktywnie. Za to śledzę mimowolnie. Bo oto odkryłam, że nie da się wejść na jakiekolwiek social media w jakimkolwiek innym celu...
Czytaj więcejZ małego ekranu: „Brooklyn 9-9”
„Nine Nine!”. Czyli jeden z najlepszych seriali komediowych ostatnich lat, a może nawet w ogóle ever. Jeden z tych, które pochłaniamy z mężulem, rechocząc ze śmiechu, a potem kończymy i mamy ochotę od razu zacząć jeszcze raz od początku. Osiem...
Czytaj więcejMiędzy wzruszeniem a zniesmaczeniem, czyli Oscarem z liścia
Ekspozycja z życia rodzinnego na początek – pierwszy raz od wielu lat śledziłam w tym roku Oscary na żywo w nocy. Bynajmniej nie był to mój plan. Plan był, żeby spać. Ale rozchorowała nam się córka i w nocy budziła...
Czytaj więcej