Plus / minus
Artysta filmowiec
Z małego ekranu
Tematycznie
Migawki filmowe
Jak to się robi?
Minikino
Na melodię...
Na deskach
Różne

Plus / minus
Artysta filmowiec
Z małego ekranu
Tematycznie
Migawki filmowe
Jak to się robi?
Minikino
Na melodię…
Na deskach
Różne
Plus / minus
Artysta filmowiec
Z małego ekranu
Tematycznie
Migawki filmowe
Jak to się robi?
Minikino
Na melodię…
Na deskach
Różne

Na melodię… z musicalu „Bal”

Przedłużę trochę ten balowy nastrój, którym przywitałam się w Nowym Roku i wrócę jeszcze na chwilę do „Balu”, by na melodię z tego właśnie filmu potańczyć z Wami i trochę się powzruszać. Soundtrack nie uważam za szczególnie genialny i nie sądzę, by przeszedł do historii najlepszych musicalowych soundtracków, ale jest w tym naszyjniku kilka jaśniejszych pereł, których przyjemnie się słucha kolejny raz. Wspomnieć pragnę szczególnie o dwóch numerach, które najbardziej utkwiły mi w głowie. „Love thy neighbor” w wykonaniu Andrew Rannellsa i „Unruly heart” w wykonaniu Jo Ellen Pellman, które uważam nie tylko za najlepsze wykonania z całej ścieżki dźwiękowej, ale również same piosenki niosą największy przekaz.