Z małego ekranu: „Wednesday”
Dobra, przydałoby się coś napisać. Człowiek wraca do pracy zawodowej po 4 latach „urlopu” z dzieckiem i nagle nie ma czasu pisać. Who knew? Ale cośtam się jednak ogląda przez cały ten czas, więc pora uruchomić mobilizację. Na początek ostatni hit Netfliksa, czyli „Wednesday”. Mówi się o tej produkcji per „Wednesday” Tima Burtona, ale oficjalnymi …