Plus / minus: „Diuna”
Mam wrażenie, że zostałam oszukana. I bynajmniej nie mam tu na myśli tego, że przed premierą wielką tajemnicę zrobiono z faktu, że to jest ekranizacja dopiero połowy książki (a tak naprawdę połowy pierwszego tomu sagi), bo o tym akurat wiedziałam rozpoczynając seans, gdyż przypadkiem sobie ów fakt zaspoilerowałam czytając komentarze w necie. Oszustwo polega na …