W jednym z komentarzy do filmu „TRON: Dziedzictwo” padło stwierdzenie, iż cały ten film to dwugodzinny teledysk do muzyki Daft Punk. Coś w tym jest. Chłopcy nawet osobiście pojawili się w filmie, jako para DJ-ów.
Ścieżka dźwiękowa autorstwa Daft Punk od razu wzbudziła zachwyt. Ja także się nią zachwyciłam i uważam ją za jeden z największych plusów tego filmu. Nie sposób określić tego inaczej – ta muzyka jest wręcz hipnotyczna…